Zaczynają się ciepłe dnie i noce, także testowanie nowego roweru w drodze do pracy ciąg dalszy. :) Czyli jazda na skróty wałami i innymi wertepami oraz nieodparta chęć robienia zdjęć nowemu bajkowi :P
Droga do pracy taka jak zawsze ale za to na nowym nabytku (trzeba go rozjeździć) :D Dzień był piękny to i korzystając z tej okazji parę fotek zrobiłem ;)
W pierwszy dzień wiosny dokonałem zakupu (długo wyczekiwanego, bo już dużo wcześniej upatrzonego) roweru z którego jestem bardzo zadowolony :D Choć trzeba przyznać, że są dwie rzeczy które na dzień dobry od razu wymieniam w nim. Są to: sztyca siodełkowa (30 cm jest zdecydowanie za krótkie) na 40 cm, oraz pedały oczywiście na SPD, upatrzyłem sobie do tego roweru model Shimano PDM530B. Był też jeden defekt którego dopatrzyłem się dopiero po przyjeździe do domu, ale to już w następnym wpisie, gdyż musiałem na następny dzień przejechać się do serwisu (zamiast zrobić sobie wycieczkę np. na kolną), by mi ten defekt naprawili ;)
Lajtowo do przodu.
Aczkolwiek parę statystyk nie zawadzi;)
(Dane liczbowe prowadzone od stycznia 2013 roku)
Max prędkość = 65,3 [km/h] (na jednym ze zjazdów z Wiśniowej do Myślenic)
Najdłuższa wycieczka ogółem = 244 [km] ( Rowerowy Szlak Bursztynowy, 2dni)
Najdłuższa jednodniowa wycieczka = 146,97 [km] (Krk -Pustynia Błędowska)
Najlepszy miesiąc: lipiec (2013) = 1291.73 km
Wszystko do pobicia w tym i następnym sezonie :))