Deszcz, błotko... a olać to, można jechać;)

Czwartek, 2 maja 2013 · Komentarze(4)
Spacer rowerowy w błocie przez NH oraz szlakiem bursztynowym w stronę Niepołomic, przez Branice do Przylasku Rusieckiego i okolic.

Deszcz, błotko + gleba na kupie mokrych liściach to pełen obraz dzisiejszego przejazdu rowerowego.

Najlepiej oddaje sytuację dzisiejszego dnia nazwa tej ulicy...

deszczowa na deszczowo... © Robert13


oraz czystość wierzchniej warstwy..

Czysta sprawa. © Robert13


Ale i tak było miło pomimo tej "ładnej" pogody;)


The End.

Komentarze (4)

@panthera & @WrocNam
Wyrosła mi ta tabliczka przed nosem jak grzyb po deszczu, fota musiała być;)

@surf
Nie zdążyło się wysuszyć, by móc się wykruszyć, bo wszystko wyprałem łącznie z rowerem, który się teraz świeci jak .. ;)

robert13 16:25 piątek, 3 maja 2013

Nie dramatyzuj, jak się wysuszy, to się wykruszy ;)

surf-removed 12:27 piątek, 3 maja 2013

Ulica adekwatna ;-)

WrocNam 04:38 piątek, 3 maja 2013

Z nazwą ulicy trafiłeś ;-)

panther 04:18 piątek, 3 maja 2013
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!