Bober na dzień dobry :)

Czwartek, 9 maja 2013 · Komentarze(6)
Poranna jazda z Anną w ramach towarzystwa na trasie do pracy oraz przebieżka do Tyńca + spotkanie z bobrem :)

Przy torze kajakowym w kolnej praca na Wiśle wre:
Pogłębianie Wisły © Robert13


Oklepany już wiele razy u mnie.. Tyniec :)

Tyniec widziany z dołu © Robert13


Wisła w Tyńcu © Robert13


Oraz na powrocie spotkany bober podczas porannego spaceru ;)
Zwierzak chciał się przedostać przez most, na wysokości stopnia wodnego Kościuszko a dróżka rowerowa biegnąca tamtędy była jedynym dla niego rozwiązaniem.
Spotkaliśmy się pośrodku przejścia, bóbr w pierwszej chwili uciekł do rogu i udawał, ze go nie ma:
"Nie widzisz mnie" czyli boberek się czai ;) © Robert13


Ja pozostałem na swoim miejscu z aparatem przyszykowanym, tak by go nie spłoszyć i opłaciło się :) Nie minęła minuta jak bober się wychylił obczaił okolicę, widząc, że jesteśmy sami postanowił jednak dziarskim krokiem przejść obok i to bardzo blisko mijając mnie. Oczywiście przechodząc coś tam gmerał pod nosem niezadowolony ale i tak był dzielny :D

Bóbr na spacerniaku :P © Robert13


Bober z bliska:) © Robert13


Na koniec jeszcze się do mnie odwrócił, by lepiej na fotce wyjśc ;)

Chwila pozowania do fotki ;) © Robert13


I "skoczył" do Wisły.
I hop do wody :) © Robert13


The End.

Komentarze (6)

Nie tylko ze zwierzyną masz farta. ;)

mors 12:57 piątek, 10 maja 2013

surf dla mnie było to pierwsze takiego typu spotkanie z bobrem.
Tym bardziej się cieszę oraz doceniam mego farta bo nawet nie miałem pojęcia, ze tam są bobry a często tą trasą przejeżdżam:)

robert13 10:13 piątek, 10 maja 2013

Spotkanie w cztery oczy z bobrem, to jest coś.
Bardzo sympatyczne zwierzątko, i mimo wszystko mało bojaźliwe. Może czmychnął z zoo.

surf-removed 09:24 piątek, 10 maja 2013

@panther
Z początku się wystraszył i uciekła do rogu, ale jak się zdobył na przejście obok i to bardzo blisko mnie, chyba nie dałem mu większych powodów by się mnie bał:)

@mors
ostatnio też to zauważyłem jeśli chodzi o spotykanie zwierzyny na bikeu, rano bóbr a nocą zające i jeże widuje;)

robert13 08:33 piątek, 10 maja 2013

Ty to w ogóle farciarz jakiś jesteś. ;)

mors 15:28 czwartek, 9 maja 2013

Był mocno wystraszony?

panther 11:43 czwartek, 9 maja 2013
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!