Piwo, wirtualne truskawki oraz burza z gradem na powrocie :)

Piątek, 7 czerwca 2013 · Komentarze(4)
Uczestnicy
Moje Truskawkowe Wzgórze

Wycieczka popołudniowa na lajcie i leniwie z "dużym dystansem" do szybkiego pedałowania nie dystansem kilometrowym ;)
Choć powrót determinowało spotkanie wieczorne oraz burza, przez której środek wracając trzeba było przejechać (ściana deszczu i gradu o mało nas ze ścieżki nie zmyła) ale daliśmy radę :) jak szybko wjechaliśmy tak i szybko udało nam się wyjechać z burzy oraz podziwiać widoki na ziemi i niebie po przejściu niej.

Foty z tegoż dnia:)

Kładka rowerowa przy Kolnej © Robert13


Widok na Skawinę © Robert13


Truskawkowe wzgórze © Robert13


Dojechaliśmy, także czas na relax :p

Zaopatrzenie było;)
Przygotowana do drogi :) © Robert13


Ale zacząć powinno się ze smakiem :)
Klimacik smakowy :) © Robert13


All i want now is.. :D © Robert13


Fotookulary ;) © Robert13


Szczyt rowerowy ;) © Robert13


Powrót jak już pisałem prze burze a po przejechaniu przez nią:

DDR po deszczu na trasie z Tyńca (po drugiej mniej zatłoczonej stronie Wisły) © Robert13


Rozchodzace się chury po szybkiej acz mocnej burzy © Robert13


The End.

Komentarze (4)

Si, w kolejności smakowej;)

robert13 10:03 środa, 19 czerwca 2013

Bardzo ładnie poukładany browarek ;)

surf-removed 22:43 poniedziałek, 17 czerwca 2013

@panther
A fakt, w energetycznych napoje ;)
Człowiek dostawał takie razy tym gradem, że już mieliśmy gdziekolwiek zjeżdżać byle, by się ochronić. Na szczęście my i burza w różnych kierunkach podróżowaliśmy, także przejechaliśmy przez na dość szybko :)

robert13 20:14 poniedziałek, 17 czerwca 2013

W płyny zaopatrzeni byliście :-) Współczuję wjazdu w burzę z gradem...

panther 16:32 poniedziałek, 17 czerwca 2013
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!