Szlaki rowerow w okolicy, tak mało doceniane.
Wycieczka w tereny północno wschodnie za Nową Hutę by pokrążyć szlakami rowerowymi w tych rejonach. Są to dość urokliwe trasy aczkolwiek mniej doceniane przez rowerzystów i racze tłumów na nich nie ma. Jest to akurat plusem jeśli chodzi o mnie, dla porównania na popularnej trasie do Tyńca to już w godzinach szczytu nie da się normalnie jeździć ;)
Naszą podróż szlakami rozpoczęliśmy po dojechaniu do Raciborowic, skąd obraliśmy kierunek na Wilczkowice jadąc niebieskim szlakiem, jak na załączonej mapce.
Mapa niebieskiego szlaki rowerowego© Robert13
Gdzie po drodze mieliśmy zobaczyć parę dworków, starych młynów oraz stadnin czy punktów widokowych wyszczególnionych na szlaku.
Następnie wracaliśmy przez okoliczne wsi i szlaki czarny czy czerwony biegnące w tamtych terenach które częściowo prezentuje mapa poniżej.
Mapa szlaków nr2© Robert13
Obie te mapy znajdują się przy znanym już z wcześniejszych moich wpisów kościele z zabytkową dzwonnicą.
Kościół w Raciborowicach© Robert13
Podczas tego postoju przy mapach, motyl postanowił się nam zaprezentować i pozować do zdjęcia:)
Motyl wersja 1© Robert13
Motyl wersja 2© Robert13
Wracając do wycieczki, niestety z tych wszystkich dworków, które chcieliśmy zobaczyć, żaden nie był na pokaz. Zamknięte za odległą bramą i murem na 2 metry nie dało się nic zobaczyć. Niestety na miejscu również brak jakichkolwiek oznaczeń informacyjnych (tylko na mapie), że dany obiekt jest zabytkowym dworem, pomimo, że mijaliśmy po drodze znaki informujące o tym.
Z Młynów tyko do jednego udało się nam dostać aczkolwiek niezbyt zadbanego.
Z zewnątrz wyglądało to tak:
Młyn w całej okazałosci© Robert13
Obiekt wodny przy młynie nr1© Robert13
Obiekt wodny przy młynie nr2© Robert13
Od środka nie lepiej (pył i kurz, jakby od wielu lat nikt nie otwierał tych drzwi)
Wnętrze młyna© Robert13
**Zdjęcie robione przez szybę.
Oraz chatka stojąca naprzeciwko młyna.
Chatka obok młyna, front© Robert13
Chatka obok młyna, boczna ściana© Robert13
Następnie przejeżdżając obok punktu widokowego, na który się nie wspinaliśmy, gdyż widoki z drogi były równie ładne:)
Widok z trasy :)© Robert13
Przyjechaliśmy pod stara Aptekę w Zerwanej, na tyłach której znajduje się piękna kapliczka.
Stara Apteka 1© Robert13
Tablica infornacyjna© Robert13
Stara Apteka 2© Robert13
Kapliczka na tyłach Starej Apteki© Robert13
Dalej chcieliśmy skręcić na zielony szlak, niestety z powodu braku możliwości przeprawy przez "strumyk" powróciliśmy na ten niebieski.
Zerwana kładka© Robert13
Po drodze minęliśmy różowe dziwo O.o
Różowy domek i skrzyna też ;)© Robert13
Kolorystyka tego domu jakoś skojarzyła mi się z blondynka posiadającą malutkiego yorka ;)
Po dotarci na miejsce czyli OSP w Wilczkowicach przerwa na posiłek oraz przedyskutowanie powrotnej drogi.
Teoretycznie miał być tylko jeden większy podjazd i już tylko z górki;)
Niestety w rzeczywistości był slalom góra, dół, góra i tak w kółko aż do wjechania na teren Zielonek gdzie nareszcie było już tylko z górki :D
Tak się prezentowały nasze podjazdy na tym odcinku:P
Podjazd nr1 ;)© Robert13
Podjazd nr2;)© Robert13
Jeszcze parę widoków:)
Ciut terenowo© Robert13
Widoki z trasy© Robert13
Oraz bufet w trasie :P
Przeczki na trasie;)© Robert13
A na koniec ładne kwiatki a raczej kwiat :)
Kwiatek z trasy:)© Robert13
The End.