Wpisy archiwalne w kategorii

Takie tam (50 - 100km)

Dystans całkowity:2812.35 km (w terenie 68.00 km; 2.42%)
Czas w ruchu:106:26
Średnia prędkość:19.61 km/h
Maksymalna prędkość:66.20 km/h
Suma podjazdów:695 m
Suma kalorii:49852 kcal
Liczba aktywności:60
Średnio na aktywność:46.87 km i 2h 57m
Więcej statystyk

Noworoczny Tyniec + kółka na torze kajakowym :)

Wtorek, 1 stycznia 2013 · Komentarze(0)
Noworoczny Tyniec + kółka na torze kajakowym.

Kolejny piękny i ciepły dzień (do 9 C dochodziło), tyle, że to już pierwszy stycznie nowego roku ;)
Tłumy ludzi po sylwestrze wyległo na bulwary wiślane, co niestety sprawiało, że blokowali ścieżki rowerowe (wchodzili pod koła zamroczeni jeszcze wydarzeniami dnia/nocny minionej) rowerzystom, których też całkiem sporo wysypało na trasie do Tyńca, jak w weekend majowy ;]

Po drodze oczywiście była przerwa na torze kajakowym, by pokręcić parę kółek w dogodnych warunkach pogodowych ;) można było po tym dotrzeć do Tyńca.
Powrót do NH już bez zbędnych postojów, po 15 zaczęło się robić chłodno, a tu człowiek był nagrzany tym ciepłem z południa.

Standardowo parę fotek z trasy, a raczej postojów ^^












.

Słoneczne zakończenie roku rowerowego, Krk - Ojców - Skała

Niedziela, 30 grudnia 2012 · Komentarze(0)
Czyżby to już wiosna O.O
Dzisiejsza niedziela nic a nic nie przypominała, że to zimowy miesiąc grudzień i to dnia 30, pogoda był wspaniała jak na późną jesień lub wczesną wiosnę :D

Trasa jak w opisie z NH(Kraków) do Ojcowa następnie do siostry i jej męża w Skale i tak popołudniu powrót do Huty :) Widoki na trasie były wspaniałe biorąc pod uwagę grudniowe nachylenie słońca.
Nawet gleba zaliczona na lodowisku przy głównym parkingu w Ojcowie, także rok rowerowy 2012 mogę uznać za zakończony we wspaniałym końcowym wypadzie ;]

Parę fotek :]














A tu na tym lodowisku zaliczyłem glebę :D








A na koniec taka mała wariacja ze mną w roli głównej :P

Test nowo nabytej odzieży rowerowej.

Piątek, 14 grudnia 2012 · Komentarze(0)
Kurier nareszcie dostarczył mi nowego nabytku (zestaw kurtki&spodni; softshell firmy Mimo + rękawiczki firmy Chiba + ochraniacze na buty [niestety do wymiany :/ ]), także wieczorkiem po pracy można było sprawdzić jak się jeździ w nowych "ciuszkach" ;)
Króciutka pętla po "starej" nowej hucie. Ubranko spasowało było wygodnie i ciepło (pomijając ochraniacze), git :D

A kopiec Piłsudskiego nadal stoi ;)

Czwartek, 2 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Z siostrą, szwagrem i ich berbeciem lajtowo(jak zwykle :] ) wybraliśmy się tym razem objazdem na kopiec Piłsudskiego.
Prawie załapalibyśmy się na zachód słońca widziany z kopca, lecz czas nas gonił, także musieliśmy sobie odpuścić to zjawisko :)

Fotek nie ma, bo jak zwykle ostatnio bywa u mnie, na takie szybkie przejazdy po okolicy najczęściej zapominam w pośpiechu aparatu zabrać :/

Krakowskie zoo

Sobota, 28 lipca 2012 · Komentarze(0)
Z siostrą, szwagrem i ich berbeciem lajtowo szybka wizyta w zoo ;)


Rączka siostrzeńca i dokarmiany prosiaczek w zoo ;)

NH - zoo - NH