Zapach ścietych drzew w puszczy :)
Niedziela, 7 lipca 2013
· Komentarze(4)
Kategoria Nowa Huta/Kraków, Takie tam (50 - 100km)
Uwielbiam zapach ściętego drzewa! :)

Niedzielna wycieczka z Agnieszką w stronę puszczy Niepołomickiej.
Szybki przejazd z Krakowa w stronę Niepołomic, z krótkim postojem pod kopcem Grunwaldzkim, gdzie z tablicy informacyjnej można się dowiedzieć, że geneza sypania kopca w tym miejscu sięga 1902 roku.

Następnie przejechaliśmy przez Niepołomice kierując się od razu do puszczy. Aczkolwiek zamiast skręcić pierwszym zjazdem na drogę królewską (by trzymać się stale tylko asfaltu :]) odbiliśmy na nią dopiero spod karczmy szlakiem przez ulubioną nawierzchnię szosówek czyli terenowo :D
Początkowym celem było wyjechać na drugi skraj puszczy co niestety nie się nam nie za bardzo udało :P
Wszystko było, by git gdyby nie plaga komarów które nie dawały chwili na zatrzymanie, momentalnie cała chmara się rzucała także trzeba było cały czas jechać a postoje na zdjęcia skracać. Miałem nadzieję jeszcze na spotkanie choćby cienia żubra gdzieś tam w oddali ale raczej było to nieosiągalne ;) jedyne co spotkałem przy ogrodzeniu, to stado komarów.

Po drodze prawie przejechaliśmy jaszczurkę, która w szoku po niedawnym bliskim spotkaniu z kołami zamarła na środku drogi to jej zdjęcie strzeliłem, chciałem jeszcze z bliska ale już zdążyła uciec.

Na całej trasie sporo rowerzystów po drodze mijaliśmy, w końcu niedziela to można było się spodziewać takich pielgrzymek rowerowych;)
Także pokręciliśmy się po puszczy i okolicach przez parę godzin, człowiek zrobił się głodny więc trza było wracać z powrotem do Krakowa.
Foto relacja z wycieczki:

Najpierw w okolicy puszczy szukaliśmy oznakowanej na mapie wsi, w której ponoć miał być zachowany historyczny układ chat. Do końca nie wiemy czy na to trafiliśmy, bo starych chat było raptem ze 2 czy 3 sztuki i żadna tablica informacyjna w okolicy.






Następnie powrót do "dziczy" ;)







Przy ostoi zwierzyna znajdują się dwie tablice upamiętniające wybitnych leśników.


Na powrocie obowiązkowe zdjęcie rowerów :))

oraz ostatni widok z trasy do Krk.

The End

Drwa rąbią ;)© Robert13
Niedzielna wycieczka z Agnieszką w stronę puszczy Niepołomickiej.
Szybki przejazd z Krakowa w stronę Niepołomic, z krótkim postojem pod kopcem Grunwaldzkim, gdzie z tablicy informacyjnej można się dowiedzieć, że geneza sypania kopca w tym miejscu sięga 1902 roku.

Kopiec Grunwaldzki w Niepołomicach© Robert13
Następnie przejechaliśmy przez Niepołomice kierując się od razu do puszczy. Aczkolwiek zamiast skręcić pierwszym zjazdem na drogę królewską (by trzymać się stale tylko asfaltu :]) odbiliśmy na nią dopiero spod karczmy szlakiem przez ulubioną nawierzchnię szosówek czyli terenowo :D
Początkowym celem było wyjechać na drugi skraj puszczy co niestety nie się nam nie za bardzo udało :P
Wszystko było, by git gdyby nie plaga komarów które nie dawały chwili na zatrzymanie, momentalnie cała chmara się rzucała także trzeba było cały czas jechać a postoje na zdjęcia skracać. Miałem nadzieję jeszcze na spotkanie choćby cienia żubra gdzieś tam w oddali ale raczej było to nieosiągalne ;) jedyne co spotkałem przy ogrodzeniu, to stado komarów.

Ostoja zwierzyny© Robert13
Po drodze prawie przejechaliśmy jaszczurkę, która w szoku po niedawnym bliskim spotkaniu z kołami zamarła na środku drogi to jej zdjęcie strzeliłem, chciałem jeszcze z bliska ale już zdążyła uciec.

Jaszczórka© Robert13
Na całej trasie sporo rowerzystów po drodze mijaliśmy, w końcu niedziela to można było się spodziewać takich pielgrzymek rowerowych;)
Także pokręciliśmy się po puszczy i okolicach przez parę godzin, człowiek zrobił się głodny więc trza było wracać z powrotem do Krakowa.
Foto relacja z wycieczki:

Droga królewska© Robert13
Najpierw w okolicy puszczy szukaliśmy oznakowanej na mapie wsi, w której ponoć miał być zachowany historyczny układ chat. Do końca nie wiemy czy na to trafiliśmy, bo starych chat było raptem ze 2 czy 3 sztuki i żadna tablica informacyjna w okolicy.

Droga do wolności;)© Robert13

Ładne kwiatki w polu:)© Robert13

Chata reginalnie© Robert13

Stary mostek© Robert13

Gniazdo i jego właściciele© Robert13

Stara studnia© Robert13
Następnie powrót do "dziczy" ;)

Droga leśna© Robert13

Szlaki na trasie© Robert13

Dąb króla Augusta II© Robert13

Tablica informacyjna przy dębie© Robert13

Leśna kapliczka© Robert13

Strumyk w puszczy© Robert13

Droga przed siebie ;)© Robert13
Przy ostoi zwierzyna znajdują się dwie tablice upamiętniające wybitnych leśników.

Tablica pamiątkowa Stanisławowi Majewskiemu© Robert13

Tablica pamiątkowa Tadeuszowi Irzabkowi© Robert13
Na powrocie obowiązkowe zdjęcie rowerów :))

Rowerowo:)© Robert13
oraz ostatni widok z trasy do Krk.

Widoki :)© Robert13
The End