Jednak tłoków w weekend nie było :D Trasa NH(Kraków) - Tyniec - NH
Sobota, 4 sierpnia 2012
· Komentarze(0)
Kategoria Lajtowo (do 50km)
Rowerowanie do Tyńca i z powrotem.
Dawno tam nie jechałem bo aż 3 dni temu :P
Obawiałem się dość dużych tłoków z racji weekendu na tej najpopularniejszej krakowskiej trasie rowerowej, lecz ku mojemu zdziwieniu tłumów nie było (godzina 15) :)
Można było przejechać tę trasę normalnie bez stania w korku, czy notorycznego wyprzedzania. Tyle że upał doskwierał, duchota potworna :]
Tak na marginesie pozdrawiam pewnego "kolegę" który ścigał się ze mną (o ile można to tak nazwać) na dojeździe do Tyńca wykorzystując większość czasu tunel powietrzy za mną ;)
Pozdrawiam
Dawno tam nie jechałem bo aż 3 dni temu :P
Obawiałem się dość dużych tłoków z racji weekendu na tej najpopularniejszej krakowskiej trasie rowerowej, lecz ku mojemu zdziwieniu tłumów nie było (godzina 15) :)
Można było przejechać tę trasę normalnie bez stania w korku, czy notorycznego wyprzedzania. Tyle że upał doskwierał, duchota potworna :]
Tak na marginesie pozdrawiam pewnego "kolegę" który ścigał się ze mną (o ile można to tak nazwać) na dojeździe do Tyńca wykorzystując większość czasu tunel powietrzy za mną ;)
Pozdrawiam