Uczestnictwo w rekreacyjnym rajdzie w Zielonkach gdzie i tak spora większość się ścigała, także było ciekawie. Sama trasa rajdu dość urozmaicona, sporo szutru, ciekawych podjazdów także lekko wymagająca. Parę fotek z komórki zamieszczam w ramach krótkiej fotorelacji. Po rajdzie i odpoczynku szybki powrót do Krakowa, by załapać się choć na chwilę na święto cykliczne.
Witam serdecznie w nowym roku! :) Nazbierały się mi tu spore zaległości, bo aż od września zeszłego roku. Trochę tych wycieczek i przejażdżek od tamtego czasu do wklepania będzie, ale postaram się to zrobić w którąś noc żeby nie zaburzać za dnia bsa.;)
Od jakiegoś wpisu trzeba zacząć, będzie to moja ostatnia, bo wczorajsza poniedziałkowa przejażdżka na kolną w towarzystwie Anki. A trzeba przyznać, że ten poniedziałek 6 stycznia w niczym zimowej pory nie przypominał. Grzało słońce, miłe ciepełko muskało po twarzy, przyroda wokoło jakby na wiosnę w marcu czy kwietniu a do tego taki tłok na bulwarach wiślanych w Krakowie jak i na trasie rowerowej DDRa do kolnej. Można by rzec tłumy waliły tamtędy, że prawie korki miejscami się tworzyły! :) Było piknie!
Trasa rowerowa: DpAp + dojazd na kajaki oraz powrót.
Trasa kajakowa: 16km do Kolnej i z powrotem.
W ramach nadrabiania zaległości na bsie nie będę się już zagłębiał w opis, tylko krótko powiem, że zabawa była przednia a i ręce na wiosłach się trochę wzmocniło :P
Będąc już na kajakach często mijaliśmy jakąś czaplę wylatującą z zarośli na brzegu, niestety zdjęcia z nią w roli głównej nie udały się lub nie wyszły także niestety nie będzie jej w fotorelacji ;)
Kolna nocą pyknięta po raz enty. Po drodze 2 jeże oraz jeden kot się na ścieżkę napatoczyły. A i 4 nocnych bikerów na ddr spotkałem przy torze kajakowym (no nie mają co robić tylko po nocy rowerami się wozić) :P
Lajtowo do przodu.
Aczkolwiek parę statystyk nie zawadzi;)
(Dane liczbowe prowadzone od stycznia 2013 roku)
Max prędkość = 65,3 [km/h] (na jednym ze zjazdów z Wiśniowej do Myślenic)
Najdłuższa wycieczka ogółem = 244 [km] ( Rowerowy Szlak Bursztynowy, 2dni)
Najdłuższa jednodniowa wycieczka = 146,97 [km] (Krk -Pustynia Błędowska)
Najlepszy miesiąc: lipiec (2013) = 1291.73 km
Wszystko do pobicia w tym i następnym sezonie :))