Wpisy archiwalne w kategorii

DDR -Kolna/Tyniec

Dystans całkowity:2592.97 km (w terenie 66.00 km; 2.55%)
Czas w ruchu:78:55
Średnia prędkość:20.63 km/h
Maksymalna prędkość:53.57 km/h
Suma podjazdów:868 m
Suma kalorii:38142 kcal
Liczba aktywności:44
Średnio na aktywność:58.93 km i 3h 02m
Więcej statystyk

Smile na koniec dnia :)

Piątek, 5 lipca 2013 · Komentarze(2)
Uczestnicy
A dostrzegasz tu rower? :]
Drewniany rower;) © Robert13


Zlepek z całego dnia: DpAp + Kolna solo + wieczorna Wisła&Smile; karczma ;)


Przyjemnie spędzone zakończenie tygodnia..
Smile przyjazny rowerzystą :) © Robert13


Aczkolwiek po zmroku na powrocie burza nas złapała, także na stację benzynową zahaczyło się przeczekać to najgorsze:)

The End.

4 x tym samym ddr'em

Wtorek, 2 lipca 2013 · Komentarze(2)
Uczestnicy
Popularna trasa na Tyniec dwa razy puknięta.

Dystans zliczony z całego dnia: DpAp + Tyniec z rana solo + Kolna popołudniowa.

Widok opactwa Tynieckiego od strony Wisły już całkowicie zakryły zielone "potwory".

Zarośnięty widok na opactwo w Tyńcu © Robert13


Ale moja ulubiona kładka a zarazem stojak dla mojego roweru jeszcze stoi ;)

Rowerowo © Robert13


Miałem nadzieję, że znów spotkam bobra w Kolnej, ale niestety nie zastałem kolegi ;)
Btw, foty zostały strzelone na rannym przejeździe, na dodatek z komórki także jakość niska.

The End.

Wisła, krzoki oraz operowym spiewak :)

Czwartek, 13 czerwca 2013 · Komentarze(1)
Uczestnicy
Ptaszki śpiewały i do opery pewnego pana się komponowały :)

Trasa: DpAp + droga do Tyńca(druga strona Wisły)

Lekka przejażdżka na Wisłę trasą ddra do Tyńca, tylko tą mniej zatłoczoną.
Postój w otoczeniu krzaków z których trochę cienia w ten upalny dzień można było znaleźć oraz pewien pan który po przeciwnej stronie Wisły ćwiczył swoje basowe umiejętności i to nawet bardzo ładnie, aż chciało się słuchać i można było się poczuć jak w operze:)

Wisła © Robert13


The End.

Piwo, wirtualne truskawki oraz burza z gradem na powrocie :)

Piątek, 7 czerwca 2013 · Komentarze(4)
Uczestnicy
Moje Truskawkowe Wzgórze

Wycieczka popołudniowa na lajcie i leniwie z "dużym dystansem" do szybkiego pedałowania nie dystansem kilometrowym ;)
Choć powrót determinowało spotkanie wieczorne oraz burza, przez której środek wracając trzeba było przejechać (ściana deszczu i gradu o mało nas ze ścieżki nie zmyła) ale daliśmy radę :) jak szybko wjechaliśmy tak i szybko udało nam się wyjechać z burzy oraz podziwiać widoki na ziemi i niebie po przejściu niej.

Foty z tegoż dnia:)

Kładka rowerowa przy Kolnej © Robert13


Widok na Skawinę © Robert13


Truskawkowe wzgórze © Robert13


Dojechaliśmy, także czas na relax :p

Zaopatrzenie było;)
Przygotowana do drogi :) © Robert13


Ale zacząć powinno się ze smakiem :)
Klimacik smakowy :) © Robert13


All i want now is.. :D © Robert13


Fotookulary ;) © Robert13


Szczyt rowerowy ;) © Robert13


Powrót jak już pisałem prze burze a po przejechaniu przez nią:

DDR po deszczu na trasie z Tyńca (po drugiej mniej zatłoczonej stronie Wisły) © Robert13


Rozchodzace się chury po szybkiej acz mocnej burzy © Robert13


The End.

Nowohudzkie szlaki w terenie.

Sobota, 25 maja 2013 · Komentarze(2)
Uczestnicy
To tu, to tam z Anną na trasie w Hucie oraz po za jej granicami przejażdżkę mam.

Trasa krótka(21km) aczkolwiek treściwa i bardzo przyjemna.

Zdjęcia z komórki, także pozostawiają wiele do życzenia :)

Rowery dwa :) © Robert13


Drewniany domek przy zb. wodnym w Zesławicach © Robert13


Dzwonnica drewniana przy kościółku w Raciborowicach © Robert13


Odziesz maskująca w terenie ;) © Robert13

Do maskowania w terenie zabrakło tylko krówek łaciatych na łące, by do komplety się wpisała :D

The End.

Tyniec z Anią.

Wtorek, 14 maja 2013 · Komentarze(1)
Uczestnicy
Przejazd z Anią po skończonej dla niej pracy na odpoczynek przy "napoju Energetycznym" w Tyńcu;)

Zrobione km to suma z dnia: ranny dojazd z Anną do jej pracy oraz przejazd po Anię po, z Tyniec + powrót

Foty obowiązkowe:)

Rowerowy Tyniec ;) © Robert13


Napój energetyczny;) © Robert13


The End.