Krakowska Kobieca Masa Krytyczna, edycja marcowa;)

Piątek, 29 marca 2013 · Komentarze(9)
"Drogie Rowerzystki, drodzy Rowerzyści! Zima musi mieć o nas dobre zdanie, skoro tak wytrwale stara się towarzyszyć nam na pierwszej WIOSENNEJ Masie Krytycznej A.D. 2013. Powitajmy ją więc gorąco (w końcu też jest rodzaju żeńskiego) - może nasze ogniste pozdrowienia na dobre roztopi lód i obudzi drzemiące pod nim krokusy, przebiśniegi i wiosenne rowerowe plany."
Cytat z Masówki

Nic dodać nic ująć :))

Trasa Masy Krytycznej przebiegała ulicami, noszącymi imiona sławnych przedstawicielek płci pięknej.:)
Rynek Główny - św. Anny - Królowej Jadwigi - Piastowska - Jadwigi z Łobzowa - Gabrieli Zapolskiej - Łobzowska - Rynek Główny (rowery w górę!)

Długość samej trasy masy - 11,3 km

Liczba uczestników - 95 osób + obstawa mundurowych;)

Jak na wyjście z rowerem po dłuższej przerwie nie narzekam, zwłaszcza, że cały dzień był taki szaro-bury, a tu akurat na godzinę przed masą, jak wychodziłem zaświeciło już zachodzące słoneczko, które dodało pozytywnej energii i chęci (niestety nie złapałem tego na fotce).
Niestety powrót okazał się zgoła inny i było mi brodzić we mgle;)

A teraz czas na fotki:)

Jak na kobiecą masę krytyczną przystało, przedstawicielka płci pięknej w pieknym stroju z długą lufą na kieronicy;)
Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.1 © Robert13


Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.2 © Robert13


Przedstawicielek płci pięknej dziś nie zabrakło;)
Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.3 © Robert13


Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.4 © Robert13


Jeszcze przemowa przed startem.
Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.5 © Robert13


Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.6 © Robert13


Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.7 © Robert13


Ładny akcent wiosenny też się znalazł;)
Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.8 © Robert13


Kończymy przemówienie oraz...
Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.9 © Robert13


...naciągamy flagę i...
Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.10 © Robert13


...jazda;) (niestety jakość zdjęcia nie dopisała)
Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.11 © Robert13


Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.12 © Robert13


Na koniec na rynku standardowe: Rowery w górę!!!
Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.13 "Rowery w górę!!!" © Robert13


Oraz jeszcze fotka "pamiątek";D
Masówka i szpychówka, wydanie marcowe;) © Robert13


Można wracać do domu w dość mało widocznej atmosferze;)
Powrót we mgle z masy krytycznej © Robert13


The End.

Małe rekordy i pierwsze doznania ;)

Wtorek, 5 marca 2013 · Komentarze(13)
Pierwsza setka w tym roku, już lub nareszcie u mnie padła ;)

Ciepło słonecznie... po prostu pięknie :D
Oj zachęcająco się ten dzień rozpoczął, ta dzisiejsza aura była zdecydowanie pozytywna:) Wyjazd rowerem był tylko kwestią czasu! Najpierw trzeba było przygotować rower po ziomwych przygodach na dalszą jazdę, czyszczenie, smarowanie, odkręcanie, dokręcanie, czyli generalny przegląd. Dodatkowo uznałem, że już czas na zapoznanie się z zakupionymi już w grudniu pedałami Shimano PD-M520 oraz butkami XLC specjalnie dla nich. Także pedały wymieniłem, zatrzaski wyregulowałem pod siebie (trzeba tu zaznaczyć, że to moja pierwsza jazda na pedałach zatrzaskowych:) i w drogę!
Fotka owych nowości u mnie:

Butki rowerowe i otwarcie dla nich sezonu;) © Robert13


Pedały zatrzaskowe i otwarcie dla nich sezonu;) © Robert13


Kontynuując temat pedałów i butów muszę przyznać, że jeździło mi się na nich rewelacyjnie i szybko się do nich przyzwyczaiłem :) Jak na pierwszy raz, był bardzo udany nawet przeżyłem wycieczkę, bez ani jednej wywrotki związanej z "niewypięciem się" na czas;)

Wracając do samego przejazdu i tej pierwszej setki u mnie, która padł na jednej wycieczce, też rekordzik max prędkości w tym roku padł,było to 53,7km/h (Tak naprawdę może i też z 2012 ale wcześniej tego nie spisywałem to też nie moge być tego pewien).
Sam plan wycieczki był aby dojechać do samych ruin zamku Tenczynek w Rudnie...
Niestety za wcześnie zrezygnowałem, jak się później okazało mogłem jednak dotrzeć, 7 km drogą przed samym Rudnem zawróciłem.
Trasa była następująca NH - rynek główny - błonia - wzdłuż Rudawy do Olszanicy, tam przejazd na A4 i dojazd do Kryspinowa

Wędkowanie na skutym lodem zalewie w Kryspinowie © Robert13


Ceglana "wieżyczka" zatopiona w zalew w Kryspinowie © Robert13


Następnie dalej drogą na Cholerzyn - Mników - Czułów

Fotka po drodze:)

Gmina Krzeszowice wita rowerzystów;)) © Robert13


Kolejno przejazd przez Sanki, gdzie biorąc pod uwagę fakt, ze się człowiek wdrapał na najwyższe w okolicy wzniesienie widoki z niego były przepiękne :)

Widoczki z trasy... pagórki i góry;) © Robert13


I dalej do... Zalas a tu stop.

Ruiny zamku Tenczynek w Rudnie. © Robert13


Z miejsca, z którego fociłem te ruiny czyli na zjeździe w Zalesie po dogłębnych badaniach stanu usytuowania słońca na nieboskłonie, obecnej godzina jak była i faktu, że to słońce cały czas jeszcze dość wcześnie zachodzi a temperatura wraz z nim leci wtedy na łeb i szyje, plany musiałem zmodyfikować i podjąć decyzję o powrocie. Myślałem wtedy, że nie ma sensu się już wypuszczać dalej o te parę km by następnie z wywieszonym językiem pędzić z powrotem przed chłodem do Krk(Strój miałem przystosowany do obecnie panującej temperatury 10stopni, nie mniejszej;).
Nie wkalkulowałem w mój tok myślenia faktu, że dość spora część drogi była pod górę i mogłem się pokusić bez obaw dojechać na miejsce przeznaczenia. Powrót z górki do Kryspinowa, a następnie odbicie do Piekar przeleciał bardzo szybko, zresztą wtedy rekordzik max prędkości padł;D

W Piekarach podjechałem na bardzo fajny punkt nad Wisłą z widokiem na mój ulubiony Tyniec:)

Widok na zjeżdzie w Piekarach na opacta w Tyńcu © Robert13


Widok z nad Wisły na opacta w Tyńcu. © Robert13


Dojazd do toru kajakowego w Kolnej przez kładkę

Kładka rowero nad Wisłą równoległa do mostu z A4 © Robert13


Tu na miejscu parę kółek, w związku z faktem, że już tą 100 widziałem przed oczami, a wiedziałem, że trzeba do niej jeszcze trochę dokręcić;D

I powrót do NH gdzie się okazało, że brakuje jeszcze z 6km do zaplanowanego dystansu, także trzeba było jeszcze wykrzesać z siebie dwa kółka na odcinku pl.Centralny -rondo Czyżyńskie - rondo Bieńczyckie - pl.Centraly i git:).

Edit
Zapomniałem wrzucić jedną fotkę która mi się podobała, także szybka edycja i oto ona ;P

Fotka rowerowa obowiązkowa;) © Robert13



The End.

Czuje się tą wiosnę:))

Czwartek, 28 lutego 2013 · Komentarze(3)
Dawno już wyczekiwany taki dzień jak dzisiaj:D
Słoooooooooońce!:D
SŁOŃCE! :D © Robert13


Od rana piękne słoneczko zachęcało do uśmiechu, nawet do mijających mnie kierowców;P
Do tego wszystkiego doszła jeszcze miła temperatura w okolicach 8 stopni, cud miód i w drogę:D
Trasa nie była jakąś nowością lecz mój ulubiony DDR wiodący do Tyńca, aczkolwiek podjechałem tylko do Kolnej;) Nawiasem mówiąc będę chyba musiał zrobić tu osobną kategorię dla trasy "NH -Kolna/Tyniec". Jak na ulubione miejsce było i będzie ono częstym kierunkiem lajtowego kręcenia:)
Przy takich warunkach można było się miejscami pobawić w rozwijanie prędkości i dzięki temu też trochę podkręcić statystyki dzisiejsze:)
Jednym słowem było przepięknie! Czułem wszędzie tę wiosnę dzisiaj:)

Także parę fotek z trasy też musi być;)

klasztor Sióstr Norbertanek oraz kościół św. Augustyna i św. Jana Chrzciciela © Robert13


Słoneczny DDR :) © Robert13


A na koniec:)

Pierwszy taki cień w tym roku;) © Robert13


Idealne zakończenie miesiąca:)

The End.

Kola? jednak nieee, skałki też niee.... Tyniec!

Niedziela, 24 lutego 2013 · Komentarze(4)
Oj ta odwilż, zamienia nieodśnieżane ścieżki w śliską breje.

Pierwotnie chciałem przejechać do toru kajakowego w Kolnej, jednakże jak tylko wyjechałem z bulwarów wiślanych na trasę rowerową do Tyńca szybko się rozmyśliłem.
Po przejechaniu a raczej poślizgu przez 200m(myślałem, że może jednak dam radę) odpuściłem sobie. Tylne koło ślizgało się wszędzie gdzie tylko chciało, byle nie do przodu.
Wybrałem się więc na skałki Twardowskiego myśląc, że może tam będzie lepiej...
Niestety to samo, breja, wszędzie roztapiająca się breja. A więc stop i chwila na zastanowienie;)

Roztopy na skałkach Twardowskiego © Robert13


Skałki Tardoskiego widoczek;) © Robert13


Także zfociłem rower, widoczek i wślizgiem powrót na drogę z zamiarem pokręcić się gdzieś może po mieście.
Takim to sposobem znalazłem się jednak na ulicy Tynieckiej a jak już tu to trasa sama się wybrała.. Tyniec!
Dawno tą ulicą nie jechałem, zawsze wybierałem drogę rowerową wałami wiślanymi.
A ty pięknie bez śniegu, brei a i dziś z okazji niedzieli ruch mały także jedziemy:)

Widok z ulicy Tynieckiej na klasztor na Bielanach © Robert13


Szybka poszło, choć trasa naokoło w porównaniu do DDRa, w mgnieniu oka znalazłem się na miejscu, w Tyńcu :)

Opactwo Benedyktynów w Tyńcu © Robert13


Tu jeszcze fotka na:

Tramwaj wodny © Robert13


I można wracać do Krakowa:)
Po drodze podczepiłem się pod młodego kolarza (pozdrawiam ;]), który podciągnął mi tempo powrotu co wyszło mi na dobre i poprawę średniej :P
Na Salwatorze kolega "lider" skręcił to i ja "skręciłem" ale tempo i już spokojnie do NH :)

The End

Krakowska Masa Krytyczna! anty-smogowa!

Piątek, 22 lutego 2013 · Komentarze(2)
Krakowska Masa Krytyczna!!!

"My nie blokujemy ruchu, my jesteśmy ruchem!"
Krakowska Lutowa Masa Krytyczna przejechała pod hasłem walki z zanieczyszczeniami powietrza.

Trasa przejazdu samej masy - 11 km

Frekwencja - ok.76 osób (z tego co pamiętam;)

Trasa przejazdu obstawiana przez kilka radiowozów zapewniała bezpieczeństwo zarówno na samej trasie jak i na ruchliwych skrzyżowaniach co bardzo ułatwiało przejazd, gdyż warunki atmosferyczne(wiejący wiatr z opadami drobo-sypkiego śniegu) jak i sam stan nawierzchni ulic przez te warunki spowodowane były dość trudne. Ale daliśmy radę, bo jak to nie mielibyśmy dać rady :D

Parę fotek z masy:

Ostatnie konsultacje z obstawą;) przed ruszeniem

Krakowska Masa Krytyczna fota nr.1 © Robert13


Krakowska Masa Krytyczna fota nr.2 © Robert13


Krakowska Masa Krytyczna fota nr.3 © Robert13


Krakowska Masa Krytyczna fota nr.4 © Robert13


Krakowska Masa Krytyczna fota nr.5 © Robert13


Krakowska Masa Krytyczna fota nr.6 © Robert13


Krakoska Masa Krytyczna fota nr.7 © Robert13


A na koniec przejazdu jak zawsze "Rowery w górę!!!" :))

Rowery w górę!!! © Robert13


I do kolekcji:)

Masówka + szprychówka z lutowej masy:) © Robert13


The End.