Wpisy archiwalne w kategorii

Takie tam (50 - 100km)

Dystans całkowity:2812.35 km (w terenie 68.00 km; 2.42%)
Czas w ruchu:106:26
Średnia prędkość:19.61 km/h
Maksymalna prędkość:66.20 km/h
Suma podjazdów:695 m
Suma kalorii:49852 kcal
Liczba aktywności:60
Średnio na aktywność:46.87 km i 2h 57m
Więcej statystyk

Dętka i męskie Ego ;)

Środa, 1 maja 2013 · Komentarze(11)
Uczestnicy
Rowery dwa;) © Robert13


"U - a - ha rowery dwa
U - a - ha na polu chwały"


Wyprawa rowerowa wspólnie z Agnieszką, z cyklu Szosówką w teren ;P

Trasa: Start z pod miejsca spotkania, balonu na Wisłą -> kierunek Ojców i okolice. Czyli Krk - Zielonki - Korzkiew (zamek) - Ojców (Ojcowski Park Narodowy) - Pieskowa Skała (zamek) - powrót.

Dziś ciut merytorycznego słowa wstępu;)
Trasa jak w tych terenach malownicza, sporo rowerzystów mijanych po drodze aczkolwiek tłumów nie było;) Było by natomiast bardzo przyjemnie gdyby nie temperatura która oscylowała w okolicy 13 stopni oraz wiatr odzywający się dość często. Ale daliśmy radę, choć wiórka mogła by się kłócić ze mną związku z faktem małego zonka;P Otóż przebitej dętki w szosówce.
Moment przebicia dość dziwny gdyż szosówka przetrwała wcześniej wertepy i teren na dojeździe (jak i po wymianie na powrocie również;) ) a przebiła się na głupiej dziurze w nawierzchni jezdni o_O
Na zdjęciu szrama na oponie, przebita na wylot:
Opona do użytku czy już nie użytku? O.o © Robert13

Na szczęście Agnieszka była przygotowana i sprzęt do wymiany jak i samą dętkę ze sobą miała. Zabrałem się do wymiany bo głupio by kobieta to robiła gdy jest mężczyzna w okolicy;P Podczas samej wymiany kobieta zdążyła kilka razy wejść mi na ambicję i urazić moje ego;) "Sama bym to już dawno zrobiła", "Wole to sprawdzić bo pewnie coś źle zrobiłeś", etc. :D
No cóż udało się, koło z powrotem na miejscu i można próbować jechać dalej.
(Trzeba przy tej okazji napomknąć i się przyznać, że tak na dobra sprawę przebiło się z powodu pomylenia skrętu przeze mnie, także kalam się, mea culpa :P ).
Dalej już bez uszczerbku udało się dojechać jak i wrócić na tej oponce.
Nie obyło się oczywiście bez exploracji jaskini, a raczej wnęki skalnej w której zabudowano pustenio-kaplicę.

Czas na fotorelację zaczynająca się od Korzkiewskiego zamku:

Widok przez oznakowania szlaku na zamek w Korzkwi:) © Robert13


Zamek w Korzkwi brama wjazdowa. © Robert13


Boczne skrzydło zamku w Korzkwi. © Robert13


Wewnętrzny dziedziniec zamku:) © Robert13


Następnie już w Ojcowski Parku Narodowym zjazd z głównej drogi przez..

Kładka "rowerowa" :P na potoczkiem. © Robert13


do..

Pustelnia-kaplica w załomie skalnym na terenie Ojcowskiego Parku. © Robert13


gdzie w głębi znajdowała się jaskinia..

Jaskinia we wnęce za pustelnią:) © Robert13


Bez większych postojów śmignęliśmy przez Ojców do Pieskowej Skały.

Widok na zamek w Pieskowej Skałe z trasy;) © Robert13


Kaczuchy dwa w stawie, Pieskowa skała:) © Robert13


Zamek w Pieskowej Skale:) © Robert13


Na koniec :)

Maczuga Herkulesa :) © Robert13


I sruuu do Krka (no mały przystanek jeszcze w Pieskowej Skale na jedzonko;) ).
&feature=player_embedded


The End:)

STOK czyli...

Poniedziałek, 29 kwietnia 2013 · Komentarze(0)
Popołudniowy Szybki Tyniec Oraz Kolna plus parę kółek na torze kajakowym. ;)

Jak szybki przejazd to i szybkie dwie foty..
Schował się przed fotką skubany .. kogoś mi to przypomniało;) © Robert13
Ach ten Tyniec.. Częsty gość na moich fotkach;) © Robert13


The End.

"Spacer" w tle z fortem, kopcem i hutą...

Niedziela, 28 kwietnia 2013 · Komentarze(2)
Leniwe popołudnie na rowerze:)

Obrałem kierunek Niepołomice z myślą dotarcia tam, jednakże się szybko rozmyśliłem i błądziłem po rejonach rozległej Nowej Huty tej mało znanej jak i częściowo rozpoznawalnej.
Rozpocząłem szlakiem bursztynowym w kierunku Niepołomic z jego niepowtarzalnymi urokami na trasie...
Szlak bursztynowyi jego uroki, kierunek z NH na Niepołomice © Robert13


Jednakże stan nawierzchni tej "urokliwej" trasy szybko mnie zniechęcił i odbiłem ze szlaku w okolicy kościoła przez który to ten szlak biegnie, a raczej zakręca za niego.. Ja pojechałem prosto celowo pobłądzić po okolicy;)
Kościół parafialny na szlaku bursztynowym. © Robert13


Takim sposobem dotarłem pod bramę cementowni NowaHuta...
Pracują już z 5lat bez wypadku w cementowni NH. © Robert13


Następnie Igołomską pojechałem w stronę kopca Wandy...
Widok z Igołomskiej na Kraków, głównie to kominy w Łęgu. © Robert13


Po drodze odwiedzając zaniedbany i w coraz gorszym stanie z roku na rok, fort 49 Twierdzy Kraków.
Fort 49, Twierdzy Kraków, fot.1 © Robert13
Fort 49, Twierdzy Kraków, fot.2 © Robert13


Oraz jego "urokliwe" sąsiedztwo, w postaci blaszaków garaży...
Blaszana "zabudowa" wokoło fortu... © Robert13


Z tego miejsca niecały kilometr dalej na...
Droga na kopiec Wandy. © Robert13


Jeszcze trzymający się kopiec Wandy.
Kopiec Wandy, edycja 2013 © Robert13


Widoki z kopca..
"Czołg" widziany z kopca wandy;) © Robert13


Widok z kopca Wandy. © Robert13


The End.

"Żebyś mógł jeszcze raz pod górkę wjechać" :D

Sobota, 27 kwietnia 2013 · Komentarze(9)
Uczestnicy
"Żebyś mógł jeszcze raz pod górkę wjechać" cyt. wiorka ( ja to cały czas pamiętam):D

Wspólna wycieczka rowerowa z Agnieszką(wiorka) przez wzgórze truskawkowe do Polanki Hallera i okolic plus exploracja napotkanych jaskiń:)
Tak się nam sprytnie jeździło, że oszukaliśmy wszystkie te chmury deszczowe które wisiały w pewnym momencie wokoło nas i na sucho cały dzień się udało:)
Z opisywania może wiorka coś więcej wrzucie a ja przejdę od razu do fotek:)

Pierwszy cel podróży:)
Widok z wału ma truskawkowe wzgórze:) © Robert13


Tablica pamiątkowa na truskawkowym wzgórzu. © Robert13


Widok na Skawine z truskawkowego wzgórza. © Robert13


Jedno z nielicznych zdjęć na którym uwieczniłem cząstkę wiorki mianowicie jej marzenie :P
Napomknę w tym miejscu, że fot było by znacznie więcej, a zwłaszcza z wiorka w roli głównej:) Aczkolwiek jak Agnieszka dorwała aparat pod pretekstem pstrykania widoczków cały mój zbiór przepadła skasowany :( Zdołałem ocalić tylko jedną fotkę wiorki, ale to na koniec:))

Rowery dwa odjechane na truskawkowym zaparkowane:P © Robert13


Fotki z trasy:

Widok na opactwo w Tyńcu. © Robert13


Serducho na drzewie:)) © Robert13

[mors, wiorka coś wspominała, że Twój nick tam ponoć widziała:P]

Czas na jaskinie:))

Penetracja jaskiń :D Wylot 1 ;) © Robert13
Penetracja jaskiń :D Wylot 2 ;) © Robert13


Penetracja jaskiń :D Wnętrze 1 ;) © Robert13
Penetracja jaskiń :D Wnętrze 2 ;) © Robert13


Tu spędziliśmy chwilę podczas której wiorka łamała się nad wejściem do domku na drzewie;)
Domek na drzewie wiorki ;P © Robert13


Fotki z trasy ciąg dalszy..
Baziorko z trasy widziane z wału;) © Robert13


Gdzie te bobry sie pochowały?! ;) © Robert13


przeprawa "promowa" na Wisle ;) © Robert13


Polanka Hallera, a w niej..
Dworek w Polance Hallera. © Robert13


Zabudowania gospodarcze przy dworku. © Robert13


Następnie w drodze powrotnej wiorka odkryła dla mnie miejsce w którym nigdy wcześniej nie byłem, choć przejeżdżałem obok wiele razy :D

Widok z Tynieckiego wzgórza wiorki:) © Robert13


Zdjęcie perełka, jedyne w swoim rodzaju jakie tylko mi się udało uchronić przed akcją kasowania zdjęć kryptonim "robię zdjęcia" :P

A jest i wiorka:)) © Robert13


Oraz na koniec, wolna twórczość wiorki podczas odpoczynku na tymże wzgórzu:)

Wiorka leży na polance fota 1 :D © Robert13

Wiorka leży na polance fota 2 :D © Robert13

Wiorka leży na polance fota 3 :D © Robert13



The End.:)

Krakowska Masa Krytyczna, moc 828 par nóg;)

Piątek, 26 kwietnia 2013 · Komentarze(5)
Masa kwietniowa to Szkolna Masa Krytyczna. ;)

Trasa Masy Krytycznej przebiegała ulicami:

Rynek Główny - Szczepańska - Dunajewskiego - Basztowa - Długa - Prądnicka - Opolska - Lublańska - Bora-Komorowskiego - Andersa - Włodarczyka - Gimnazjum nr 36 i SP nr 52 - Pamiątkowa fota - Hynka - Uniwersału Połanieckiego - Dąbrowskiej - Al. Jana Pawła II - Mogilska Lubomirskiego - Stwosza - Tunel KcK - Warszawska - Basztowa - Sławkowska - Rynek Główny (rowery w górę!)

Długość samej trasy masy - 18,5 km

Liczba uczestników - 828 osób + obstawa mundurowych;)


Tak liczna rzesza uczestników doprowadzała miejscami (na wąskich ulicach) do rozciągnięcia się przejazdu od początku po sam koniec na naprawdę spory odstęp czasowy :D

Tyle pisania, czas na foty:

Gromadka na rynku się zbiera:)
Krakowska Masa Krytyczna - kwiecień 2013, fota 1 © Robert13


Krakowska Masa Krytyczna - kwiecień 2013, fota 2 © Robert13


:))
Krakowska Masa Krytyczna - kwiecień 2013, fota 3 © Robert13


Genialne rozwiązanie dla pociech:)
Krakowska Masa Krytyczna - kwiecień 2013, fota 3 © Robert13


Delegacja ze Skawiny też była, pozdrawiam:)
Krakowska Masa Krytyczna - kwiecień 2013, fota 4 © Robert13


Ładny wzorek;)
Krakowska Masa Krytyczna - kwiecień 2013, fota 5 © Robert13


:))
Krakowska Masa Krytyczna - kwiecień 2013, fota 6 © Robert13


Nasze nagłośnienie :D
Krakowska Masa Krytyczna - kwiecień 2013, fota 7 © Robert13


:)
Krakowska Masa Krytyczna - kwiecień 2013, fota 8 © Robert13


To teraz z trasy:)

Krakowska Masa Krytyczna - kwiecień 2013, fota 9 © Robert13


A koniec peletonu to tam hen hen za wiaduktem ;))
Krakowska Masa Krytyczna - kwiecień 2013, fota 10 © Robert13


Były i poziomki:)
Krakowska Masa Krytyczna - kwiecień 2013, fota 11 © Robert13


Przystanek pod szkoła oraz przerwa z kompocikiem dla wszystkich! :)
Krakowska Masa Krytyczna - kwiecień 2013, fota 12 © Robert13


Krakowska Masa Krytyczna - kwiecień 2013, fota 13 © Robert13


Koniec na rynku i rowery w górę (dość niewyraźnie niestety)
Krakowska Masa Krytyczna - kwiecień 2013, fota 14 © Robert13


The End:)

Do zachodu słońca...

Czwartek, 18 kwietnia 2013 · Komentarze(4)
Późno popołudniowy wypad do Tyńca na zachód słońca.

Dystans łączony z dopołudniowymi zakupami - 11,55 km.
Sama trasa do Tyńca - 47,45 km.

Bez większego opisu z dwoma fotkami.

Pierwsza, widok na opactwo...

Tyniec z "mini molo" :P © Robert13


Druga fotka zachodu słońca...

Zachód słońca nad Wisłą w Tyńcu. © Robert13


The End.

Dzisiaj ma być deszcz?! Jaki deszcz? ...o rzesz ściana deszczo-wiatru! O.O

Sobota, 13 kwietnia 2013 · Komentarze(2)
Taka piękna pogoda do południa dopisywała w Krakowie, że teraz żałuje, że to wtedy nie wybrałem się na rowerek, bo popołudniem... ech wiosenny bryza z mżawką :P

Plan był prosty przejechać się do Tyńca, a jak będą chęci to wpaść jeszcze do Skawiny.
Skończyło się na tym, że nawet do toru kajakowego nie dojechałem bo wpadłem w ścianę deszco-wiatru która dosłownie walnęła mnie i zatrzymała w miejscu. A to już były wały przed samym torem :(
Trzeba było wracać yyy... uciekać tak to lepiej brzmi jak naprawdę do wyglądało zwłaszcza z tym diabelskim podmuchem na powrocie;)

Jako, że nie jestem zwolennikiem chowania się z rowerem pod drzewami, mostami czy wiatami, nawet śmieszył mnie ten widok mijanych obiektów tłumnie obleganych przez rowerzystów (bo trzeba nadmienić, że łikend to sporo dziś wyległo na ścieżki) ;)

Nadmienię tylko, że ten deszcz jak na złość leciał całą drogę ze mną aż do Huty, gdzie jak już przemoknięty dotarłem z powrotem przestał akurat wtedy padać i wyszło słońce -.-

Ze zdjęć będzie skromnie. Burzy samej nie ująłem tylko parę fotek na powrocie zrobiłem jak się zaczęło wydawać, że deszcz przestał padać. Akurat! Takiego przestał! Parę metrów później, gdy skończyłem focić, się rozpadał i tak już ze mną cały czas jechał o.O

Deszcz ku końcowi?! © Robert13


Do czego tu doszLo? O.o © Robert13


Kładka umyta deszczem;) © Robert13


The ęnd

Rozprostowanie kości po Krakowie ;)

Czwartek, 11 kwietnia 2013 · Komentarze(3)
Czas na szybki rower, czas na piękną wiosnę, czas na przygotowywanie się do dalszych wypadów... dopiero nastąpi a dziś lajtowo spacerem rowerowym po Krakowie :)

Dwie fotki dla poprawy graficznej tegoż wpisu ;P

Pierwsza z...

Rynek główny z dorożkami i widokiem na Bazylikę Mariacką © Robert13



Natomiast druga jest kontynuacją "wiecznych rowerów Krakowskich", na stałe przypiętych i zimujących przez całe lata w jednym miejscu, przy jednym słupie czy ogrodzeniu:)

Kolejne zdjęcie całorocznie zimującego wiosną;) "niczyjego roweru?" © Robert13


The End

Krakowska Kobieca Masa Krytyczna, edycja marcowa;)

Piątek, 29 marca 2013 · Komentarze(9)
"Drogie Rowerzystki, drodzy Rowerzyści! Zima musi mieć o nas dobre zdanie, skoro tak wytrwale stara się towarzyszyć nam na pierwszej WIOSENNEJ Masie Krytycznej A.D. 2013. Powitajmy ją więc gorąco (w końcu też jest rodzaju żeńskiego) - może nasze ogniste pozdrowienia na dobre roztopi lód i obudzi drzemiące pod nim krokusy, przebiśniegi i wiosenne rowerowe plany."
Cytat z Masówki

Nic dodać nic ująć :))

Trasa Masy Krytycznej przebiegała ulicami, noszącymi imiona sławnych przedstawicielek płci pięknej.:)
Rynek Główny - św. Anny - Królowej Jadwigi - Piastowska - Jadwigi z Łobzowa - Gabrieli Zapolskiej - Łobzowska - Rynek Główny (rowery w górę!)

Długość samej trasy masy - 11,3 km

Liczba uczestników - 95 osób + obstawa mundurowych;)

Jak na wyjście z rowerem po dłuższej przerwie nie narzekam, zwłaszcza, że cały dzień był taki szaro-bury, a tu akurat na godzinę przed masą, jak wychodziłem zaświeciło już zachodzące słoneczko, które dodało pozytywnej energii i chęci (niestety nie złapałem tego na fotce).
Niestety powrót okazał się zgoła inny i było mi brodzić we mgle;)

A teraz czas na fotki:)

Jak na kobiecą masę krytyczną przystało, przedstawicielka płci pięknej w pieknym stroju z długą lufą na kieronicy;)
Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.1 © Robert13


Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.2 © Robert13


Przedstawicielek płci pięknej dziś nie zabrakło;)
Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.3 © Robert13


Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.4 © Robert13


Jeszcze przemowa przed startem.
Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.5 © Robert13


Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.6 © Robert13


Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.7 © Robert13


Ładny akcent wiosenny też się znalazł;)
Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.8 © Robert13


Kończymy przemówienie oraz...
Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.9 © Robert13


...naciągamy flagę i...
Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.10 © Robert13


...jazda;) (niestety jakość zdjęcia nie dopisała)
Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.11 © Robert13


Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.12 © Robert13


Na koniec na rynku standardowe: Rowery w górę!!!
Krakowska Kobieca Masa Krytyczna fot. nr.13 "Rowery w górę!!!" © Robert13


Oraz jeszcze fotka "pamiątek";D
Masówka i szpychówka, wydanie marcowe;) © Robert13


Można wracać do domu w dość mało widocznej atmosferze;)
Powrót we mgle z masy krytycznej © Robert13


The End.